255757 1    Zgodnie z przyjętym w CZiU nr 1 harmonogramem obchodów 74 rocznicy Powstania 1944 r. przedstawiciele naszych szkół dla dorosłych wzięli udział w przemarszu i odwiedzinach ważnych wolskich miejsc pamięci związanych z walkami powstańczymi oraz "rzezią Woli", czyli masowymi egzekucjami ludności cywilnej  przeprowadzanymi przez Niemców do 11 sierpnia w tej dzielnicy.

     W kilkuosobowej grupie znalazły się  nauczycielki: p. Marzanna Bodych i p. Anna Kardaszewicz oraz słuchacz semestru VG, Sebastian Miciukiewicz. Do przemarszu przyłączyla się także nasza koleżanka z ZSSiL nr 2 i Kamil Kokoszka - uczeń II klasy Technikum z ZS nr 10 im. Stanisława Staszica.

 

 

      O godzinie 16.30, po wysłuchaniu krótkiej informacji o początku Powstania 1944 na Kole, wszyscy rozpoczęli zaplanowany spacer pamięci.  Grupa zatrzymała się obok budynku szkoły przy ul. Ożarowskiej (obecnie ZS nr 32). W chwili  wybuchu Powstania były tu niemieckie koszary, które powstańcy próbowali zdobyć. O zaciętej walce świadczy podziurawiona kulami ściana budynku od strony ulicy. 

    Następnie zebrani oddali hołd pamięci żołnierzy AL, którzy walczyli i polegli w Powstaniu a potem nasza grupa skierowała się wzdłuż ul. Obozowej w stronę wiaduktu kolejowego i d. składu paliw, tzw. "Naftusi" lub "Naftówki" (obecnie teren ŻW), które też bezskutecznie próbowano zająć w pierwszych dniach sierpnia.

     Dalsza trasa prowadziła obok Cmentarza Ewangelickiego - miejsca wyjatkowo nasilonych  i okupionych dużymi stratami walk, a później ul. Górczewską, Płocką i Wolską. Na tym odcinku zatrzymywaliśmy się kilkakrotnie. Najpierw przy monolicie upamiętniającym "rzeź Woli" i masowe egzekucje przy ul. Górczewskiej, potem obok pomnika i głazu przed Szpitalem Wolskim (obecnie Instytut Gruźlicy i Chorób Płuc), który stał się miejscem martyrologii całego personelu i chorych. Kilka osób hitlerowcy zastrzelili w szpitalu, pozostałych wyprowadzono pod wiadukt kolejowy i tam zamordowano.

    O godz. 17.00 znaleźliśmy się na ulicy Płockiej. Zawyły syreny. Zatrzymali się ludzie, nie jechały samochody - ulica zamarła. Później skierowaliśmy się w stronę ulicy Młynarskiej, gdzie znajduje się kamień upamietniający walki batalionu "Parasol"o obiekty należące do firmy Michlera.  Walki te zainspirowały jednego z ich uczestników do napisania znanej piosenki powstańczej "Pałacyk Michla". 

    Na koniec znaleźliśmy się obok głazu i tablicy przy ul. Młynarskiej (w tym rejonie znajdowała się jedna z największych barykad, do budowy której użyte zostały wagony tramwajowe z pobliskiej zajezdni). To miejsce upamiętnia zarówno żołnierzy Powstania, jak i cywilną ludność Warszawy. Przed głazem wartę honorową pełniły harcerki. Tu, podobnie, jak w poprzednich miejscach pamięci, nasza młodzież złożyła kwiaty. 

    W czasie całego przemarszu widzieliśmy wielu odświętnie ubranych ludzi, rodziny z dziećmi, zorganizowane grupy młodzieży (także umundurowanej), biało-czerwone flagi, opaski, kwiaty. W czasie krótkich rozmów dowiedzieliśmy sie, że niektórzy przyjechali w tym dniu do Warszawy z odległych rejonów Polski. 

    Uczestnicy obchodów 74 rocznicy Powstania otrzymali jeszcze na pamiatkę metalowe znaczki Polski Walczącej.

      Kończyliśmy nasz spacer z poczuciem dobrze spełnionego obowiązku.

Accesibility button

Na naszej stronie internetowej używamy plików cookie. Niektóre z nich są niezbędne dla funkcjonowania strony, inne pomagają nam w ulepszaniu tej strony i doświadczeń użytkownika (Tracking Cookies). Możesz sam zdecydować, czy chcesz zezwolić na pliki cookie. Należy pamiętać, że w przypadku odrzucenia, nie wszystkie funkcje strony mogą być dostępne.